mgr inż. Jacek Janota-Bzowski Usługi Inżynierskie Technicznego Wyposażenia Budynków
Autor do korespondencji e-mail : Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
DOI: 10.15199/33.2016.03.20
Jesteśmy w początkowej fazie wdrażania BIM, ale proces ten już napotyka pewne bariery. Paroletnie doświadczenie wykazało, że nawet pierwszy krok polegający na stworzeniu wielobranżowego projektu w 3D, w zespole, który dysponuje nierównomierną znajomością oprogramowania lub co gorsza hybrydą łączącą części 2D z modelem 3D, prowadzi do powikłań i strat czasu niewspółmiernych z tradycyjnym projektowaniem w 2D. Jeden odstający od koniecznego poziomu partner może zakłócić nieodwracalnie pracę całego zespołu. W takiej sytuacji zleceniobiorca może wtedy odnieść wrażenie, że jest to czasochłonna i niedoskonała wersja projektowania, która w porównaniu z tradycyjną również niedoskonałą, ale znaną, nie zdaje egzaminu.
Otrzymano: 13.01.2016 r.
Materiały Budowlane 03/2016, str. 59-60 (spis treści >>)