Z mgr. inż. Januszem Kubickim, Wiceprezesem
Zarządu Narodowego Centrum Sportu,
Dyrektorem ds. Realizacji rozmawia Izabela Dembna
Izabela Dembna: Zgodnie z harmonogramem prac Stadion Narodowy w Warszawie miał być gotowy do końca czerwca.Wiadomo, że tego terminu nie udało się dotrzymać. Premier Donald Tusk zapowiedział, że będzie to 30 listopada.Czy ten termin jest realny?
Janusz Kubicki: Harmonogram stanowiący załącznik do podpisanej 14 czerwca br. ugody z konsorcjum Hydrobudowa – PBG – Alpine wyznacza termin całkowitego zakończenia wykonania budowy Stadionu Narodowego na 29 listopada br.
ID: Jakie są główne przyczyny opóźnień, dlaczego tak się stało? Środki były, co więc zawiodło?
JK: To jest tak naprawdę pytanie do wykonawcy. Z perspektywy inwestora mogę powiedzieć, że od stycznia 2011 r. były problemy z terminowym wykonywaniem prac nadzorowanych i wykonywanych przez wykonawcę, Konsorcjum Alpine – Hydrobudowa – PBG, w stosunku do przyjętego i zaakceptowanego harmonogramu. Kontrole wykonywanych robót ujawniły wiele istotnych wad i usterek. Mimo ciągłych wezwań przez Narodowe Centrum Sportu nie udało się dotrzymać zaplanowanego na 30 czerwca 2011 r. terminu zakończenia najważniejszej części prac z powodu niewystarczającego zaangażowania, jak i niedostatecznego tempa prac ze strony głównego wykonawcy, czyli firmy Alpine Bau.