Pod tym hasłem odbyła się w Warszawie 20 kwietnia br. konferencja prasowa, zorganizowana przez Stowarzyszenie Producentów Cementu (SPC), którą prowadził Zbigniew Pilch, szef marketingu Stowarzyszenia. Jak poinformował dziennikarzy Krzysztof Kieres, przewodniczący SPC (fotografia 1), przemysł cementowy zmaga się z wieloma problemami, dlatego też aby wspierać jego rozwój jako kluczowego sektora polskiej gospodarki, grupa posłów na Sejm RP, reprezentujących wszystkie partie polityczne, powołała w kwietniu br. Zespół Parlamentarny ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce. Jego przewodniczącym został poseł Andrzej Szejna.
Sytuacja przemysłu cementowego w Polsce
Rolę tego sektora potwierdzają następujące dane. Z działalności 12 cementowni wpływa rocznie do budżetu państwa i samorządów przeszło 1,9 mld zł. Zatrudniają one bezpośrednio 3,5 tys. osób, a w ramach łańcucha dostaw i sieci podwykonawców jest ok. 22 tys. miejsc pracy. Moce produkcyjne przemysłu cementowego w Polsce są na poziomie 22 mln ton cementu rocznie – stwierdził Krzysztof Kieres. Z danych GUS wynika, że w 2021 r. wyprodukowano 19,3 mln ton. 2022 r. rozpoczął się bardzo dobrze, gdyż w styczniu i lutym wyprodukowano o 51,5%cementu więcej niż w analogicznym okresie ub. roku. Niestety wzrost niepewności o przyszłość związany z wojną w Ukrainie i zwiększające się stopy procentowe będą skutkowały ograniczeniem inwestycji w polskiej gospodarce, co przełoży się na zmniejszenie zapotrzebowania na cement, a w efekcie jego produkcji do 19 mln ton w 2022 r. Kolejne problemy, to bardzo duża inflacja, która w marcu 2022 r. wyniosła 11%, niespotykany dotychczas wzrost cen surowców( o przeszło 20%), paliw i energii elektrycznej (o 100%), która stanowi ok. 35% kosztów produkcji cementu w Polsce oraz uprawnień do emisji CO2 – stwierdził przewodniczący SPC. Mimo usilnych starań branża cementowa nie znalazła się na liście branż energochłonnych uprawnionych do rekompensat za wzrost kosztów energii – powiedział podczas konferencji prasowej Andrzej Reclik, członek zarządu Stowarzyszenia Producentów Cementu, prezes zarządu i dyrektor generalny Górażdże Cement S.A. Bardzo ważne dla producentów cementu jest też utrzymanie obowiązujących obecnie limitów bezpłatnych uprawnień do emisji CO2, dlatego też zdecydowanie sprzeciwiają się ich wycofaniu, jak zaproponowano w projekcie CBAM (Carbon Border Ajustment Mechanism), którego wprowadzenie ma nastąpić w 2025 r. Przedstawiciele przemysłu cementowego uważają, że bezpłatne uprawnienia do emisji CO2 powinny zostać wycofane dopiero wówczas, kiedy zostanie sprawdzona i potwierdzona 100% skuteczność mechanizmu wyrównującego koszty polityki klimatycznej. W mechanizmie CBAM powinny być również uwzględnione koszty pośrednie emisji, które są bardzo duże w przypadku przemysłu cementowego, a ze względu na jego dekarbonizację w przyszłości będą jeszcze większe – podsumował Andrzej Reclik.
Obecnie ogromny niepokój branży cementowej budzi dynamicznie zwiększająca się cena pozwoleń na emisję CO2. W lutym 2022 r. osiągnęła ona poziom 97 euro za tonę, co oznacza wzrost o 125% w porównaniu z lutym 2021 r. Poza wzrostem cen uprawnień do emisji CO2, surowców i energii elektrycznej zwiększyła się również cena węgla o 50%. W obliczu tak lawinowo zwiększających się kosztów produkcji, branża cementowa apeluje o adekwatną do tego waloryzację umów kontraktowych w budownictwie, o którą zabiegają firmy wykonawcze. W przeciwnym wypadku zagrożona będzie realizacja inwestycji, a w efekcie zmniejszy się zapotrzebowanie na cement – stwierdził podczas konferencji prasowej Włodzimierz Chołuj, członek zarządu SPC, członek zarządu Cemex Polska.
Zakaz importu cementu z Białorusi
Od wielu lat branża cementowa w Polsce zwracała się do rządu i Komisji Europejskiej, aby został wprowadzony zakaz importu cementu z Białorusi lub nałożono na niego cło, gdyż jest produkowany na niekonkurencyjnych zasadach, tzn. bez ponoszenia kosztów polityki klimatycznej oraz w innych, mniej rygorystycznych, warunkach technicznych związanych z ochroną środowiska niż w przypadku cementowni w Polsce. Ponadto obarczony jest dodatkową emisją CO2, wynikającą z transportu z Białorusi. Efektem tego jest ślad węglowy nawet o 15%większy niż w przypadku produkcji cementu w Polsce. Niestety dopiero wojna w Ukrainie i współpraca reżimu białoruskiego z rosyjskim agresorem spowodowały, że Komisja Europejska zakazała importu cementu z Białorusi. Czekamy na niezwłoczne wprowadzenie tych sankcji. Straci na nich wyłącznie eksporter, gdyż przemysł cementowy w Polsce jest w stanie zaspokoić wszelkie potrzeby budownictwa – stwierdził Andrzej Reclik.
Droga do neutralności emisyjnej
Priorytetem branży cementowej w Polsce jest redukcja emisji CO2 o 55% do 2030 r. i osiągnięcie neutralności emisyjnej do 2050 r. Niestety nie da się wyprodukować klinkieru cementowego bez emisji CO2 (ok. 63% tej emisji to emisja procesowa pochodząca z rozkładu węglanu wapnia). Branża cementowa na całym świecie pracuje nad tym, by wyłapywać CO2 jako gaz i składować (tech- nologia CCS) albo wykorzystywać w innym procesie produkcyjnym (technologia CCU) – stwierdził Dariusz Gawlak, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu, prezes zarządu Cementowni Warta S.A. Technologia CCS wdrażana jest obecnie pilotażowo w cementowni w Breivik (Norwegia). Osiągnięcie pełnej gotowości instalacji wychwytywania i magazynowania CO2 przewidziano na 2023 r. W najbliższym czasie także w Polsce w niektórych zakładach powstaną takie instalacje. Przygotowania prowadzone są w cementowniach Górażdże i Lafarge. Jeżeli koszty wychwytywania, przesyłania i przechowywania CO2 w utworach geologicznych albo przetwarzania na inne produkty, np. nawozy sztuczne, będą niższe od kosztów zakupu praw do emisji CO2, to powstaną odpowiednie instalacje.
Obecnie Centrum Energetyki Akademii Górniczo-Hutniczej, na zlecenie Stowarzyszenia Producentów Cementu, realizuje program badawczy dotyczący możliwości technicznych wychwytywania CO2 w cementowniach, jego przesyłania, składowania lub wykorzystywania. Wnioski z programu przedstawimy jesienią br. podczas debaty publicznej – powiedział Dariusz Gawlak.
Jedną ze ścieżek na drodze do neutralności emisyjnej jest również produkcja cementów nisko klinkierowych, które powstają z połączenia klinkieru cementowego z dodatkami takimi, jak popioły lotne i żużle wielkopiecowe. Niestety dostępność tych dodatków na rynku jest ograniczona, a w przypadku odchodzenia Polski od energetyki węglowej będzie ich jeszcze mniej. Z tego powodu przemysł cementowy poszukuje innych surowców oraz analizuje różne możliwości i rozwiązania.
Betonowe drogi samorządowe coraz popularniejsze
Stowarzyszenie Producentów Cementu od lat prowadzi kampanię informacyjną na temat zalet nawierzchni betonowych. Cechy, które je wyróżniają spośród innych stosowanych w budownictwie drogowym w Polsce, to: trwałość sięgająca minimum 30 lat; małe koszty budowy i tania eksploatacja; bezpieczeństwo związane z dużą przyczepnością; brak efektu koleinowania oraz lepsza widoczność podczas jazdy po jasnej, betonowej nawierzchni niż po asfaltowej.
W końcu 2021 r. było w Polsce 962,3 km (20,8%) dróg ekspresowych i autostrad z nawierzchnią betonową, 45,4 km (0,16%) dróg wojewódzkich, 600 km (0,5%) dróg powiatowych i 1200 km(0,5%) dróg gminnych. Biorąc pod uwagę betonowe drogi powiatowe, jesteśmy na drugim miejscu w Europie, pod względem ich długości, po Belgii, gdzie jest prawie 2,9 tys. km takich dróg. Najwięcej gminnych dróg betonowych jest również w Belgii (prawie 20,8 tys. km), a następnie w Turcji (9,3 tys. km) i Niemczech (4,1 tys. km), ale Polska powoli dołącza do tej czołówki.
Działalność SPC związana z badaniami dotyczącymi dróg betonowych trwa już 25 lat. Początkowo uczyliśmy się wykorzystywania tej technologii na drogach samorządowych od kolegów z Belgii i z podziwem patrzyliśmy, jak umiejętnie potrafią w kontaktach z lokalnymi inwestorami wykazać zalety betonowych dróg samorządowych. Dziś to my zdobywamy uznanie Belgów za to, że ta technologia cieszy się w Polsce coraz większym uznaniem – stwierdził podczas konferencji prasowej prof. dr hab. inż. Jan Deja, dyrektor biura zarządu SPC (fotografia 2).W naszym kraju powstaje rocznie ok. 100 km samorządowych dróg betonowych. Do nawierzchni betonowych przekonali się samorządowcy w każdym regionie Polski i to oni często wychodzą z inicjatywą zastosowania tej technologii.
Krystyna Wiśniewska
Materiały Budowlane 05/2022, strona 74 (spis treści >>)