logo

ISSN 0137-2971, e-ISSN 2449-951X

100 punktów za artykuły naukowe!

Zgodnie z Komunikatem Ministra Nauki z 5 stycznia 2024 r. w sprawie wykazu czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych, autorzy za publikację artykułów naukowych w miesięczniku „Materiały Budowlane” z dyscyplin: inżynieria lądowa, geodezja i transport; architektura i urbanistyka; inżynieriamateriałowa; inżynieria chemiczna; inżynieria mechaniczna, a także inżynieria środowiska, górnictwo i energetyka, otrzymują 100 pkt.

Wdrożenie technologii CCS, czyli wychwytywania, transportowania i magazynowania CO 2wprzemyśle cementowym, to tematyka konferencji prasowej zorganizowanej przez Stowarzyszenie Producentów Cementu (SPC), która odbyła się 16 kwietnia 2024 r. w Warszawie. Z raportu „Analiza ekonomiczna wpływu wprowadzenia CCS w branży cementowej na sektor budowlany i gospodarkę”, przygotowanego przez firmę Ernst & Young na zlecenie SPC wynika, że dzięki tej technologii zmniejszy się nie tylko emisyjność materiałów budowlanych, ograniczony zostanie wzrost cen tych wyrobów, ale także zwiększy się zatrudnienie w budownictwie.

W konferencji prasowej z ramienia Stowarzyszenia Producentów Cementu uczestniczyli: Krzysztof Kieres – Przewodniczący SPC; Andrzej Reclik – Członek Zarządu SPC, Prezes Zarządu i Dyrektor Generalny Heidelberg Materials Polska; Mirosław Majchrowicz – Prezes Zarządu i Dyrektor Generalny Dyckerhoff Polska; Maciej Sypek – Członek Zarządu SPC, Prezes Zarządu Holcim Polska; Mariusz Adamek – Członek SPC, Prezes Zarządu Cement Ożarów; Włodzimierz Chołuj – Członek Zarządu SPC, Członek Zarządu Cemex Polska; prof. Jan Deja – Dyrektor Wykonawczy SPC; Zbigniew Pilch – Dyrektor Marketingu i Public Affairs SPC, który prowadził konferencję.

Krzyszof Kieres – Przewodniczący SPC

2023 r. był trudny dla budownictwa i całej polskiej gospodarki. Wyhamował również przemysł cementowy, gdyż produkcja cementu wyniosła 16,61 mln ton, tj. o 11,9% mniej niż w 2022 r. – stwierdził Krzysztof Kieres, ale wg analityków Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych 2024 r. zapowiada się nieco lepiej. Szacują oni, że produkcja cementu powinna się zwiększyć o ok. 3,6% r/r (do 17,2 mln ton). Trend wzrostowy powierdzają też dane GUS. Jak podkreślił Krzysztof Kieres, po pierwszych dwóch miesiącach tego roku produkcja cementu zwiększyła się o 5,2% r/r.

O działaniach branży cementowej w ostatnich trzydziestu latach na rzecz ochrony klimatu mówił podczas konferencji prasowej Andrzej Reclik. Stwierdził, że dotychczas udało się zmniejszyć emisję CO2 o ponad 30%, natomiast zgodnie z Mapą Drogową Europejskiego Stowarzyszenia Przemysłu Cementowego CEMBUREAU, do 2030 r. producenci cementu i betonu powinni ograniczyć emisję CO2 o 40%, a w 2050 r. osiągnąć neutralność klimatyczną. Będzie to możliwe m.in. dzięki wprowadzeniu technologii CCS – stwierdził Prezes Reclik. Podkreślił też, że aby budownictwo mogło się zmieniać na niskoemisyjne, konieczna jest współpraca wszystkich uczestników procesu budowlanego.

Obecnie przemysł cementowy w Polsce odpowiada za 3,8% rocznej emisji CO2 i jest ona szacowana na ok. 310 mln ton. Aż 63% tej emisji, to tzw. emisja procesowa, wynikająca z rozkładu węglanu wapnia, która jest nie do uniknięcia. Jedyną szansą na zachowanie konkurencyjności produkcji cementu w Polsce oraz osiągnięcie celów strategii klimatycznej UE jest stosowanie technologii CCS – stwierdził Maciej Sypek, Prezes Zarządu Holcim Polska i podkreślił, że branża cementowa w Polsce jest prekursorem wprowadzania tej technologii.

W 2027 r. rozpocznie pracę pierwsza instalacja CCS w Cementowni Kujawy. Planuje się, że w 2030 r. z produkcji cementu w Polsce będzie wychwytywane ok. 2,5 mln ton CO2, a w 2040 r. nawet 100% rocznej emisji. Jak podkreślił Prezes Sypek, aby instalacje CCS mogły powstać, to oprócz poniesienia ogromnych kosztów inwestycji przez cementownie (od 0,5 do 1,5 mld zł w zależności od technologii wychwytywania), konieczne są zmiany legislacyjne. Uchwalenie nowelizacji ustawy Prawo Geologiczne i Górnicze w 2023 r. było jedynie małym krokiem w kierunku implementacji technologii CCS. Chcąc zachować konkurencyjność branża cementowa apeluje o:

  • stworzenie i wdrożenie krajowej strategii CCS oraz opracowanie długofalowej polityki dekarbonizacji;
  • wyznaczenie krajowego operatora, który zajmie się budową infrastruktury do transportu i magazynowania CO2;
  • przeznaczenie środków finansowych na budowę instalacji do wychwytywania CO2 w przypadku produkcji z emisją procesową;
  • wsparcie przemysłów energochłonnych w związku ze wzrostem zużycia energii o 100 – 200% po uruchomieniu instalacji CCS;
  • nowelizację ustawy Prawo Energetyczne i opracowanie aktów wykonawczych do ustawy Prawo Geologiczne i Górnicze, co jest kluczowe do wdrożenia CCS w Polsce.

 

Maciej Sypek – Członek Zarządu SPC,Prezes Zarządu Holcim Polska

Konieczność ochrony sektorów energochłonnych, do których należy przemysł cementowy, podkreślał również w swojej wypowiedzi Mariusz Adamek – Prezes Zarządu Cement Ożarów. Eksperci szacują, że przy obecnych cenach energia elektryczna stanowi już przeszło 35% kosztów produkcji cementu. Od końca lipca 2023 r. w Polsce są najwyższe ceny energii wśród krajów Unii Europejskiej – stwierdził Prezes Adamek i dlatego branża cementowa apeluje do rządu o objęcie tego przemysłu rekompensatami wynikającymi ze zwiększenia cen energii elektrycznej i paliw wykorzystywanych w cementowniach oraz o ustabilizowanie tych cen. Prezydencja Polski w UE od stycznia 2025 r. powinna zainicjować rozszerzenie listy sektorów energochłonnych o przemysł cementowy – uważają przedstawiciele tego przemysłu. Jest to tym bardziej uzasadnione, że w związku z koniecznością wprowadzenia technologii CCS zapotrzebowanie na energię elektryczną w branży cementowej w końcu obecnej dekady może ulec zwiększeniu nawet o 100 – 150%.

Drugim obszarem wzrostu kosztów produkcji cementu, na które nie ma wpływu przemysł cementowy, są ceny uprawnień do emisji CO2. W latach 2017 – 2023 zwiększyły się one w błyskawicznym tempie z 5 do 100 euro za tonę – podkreślił Mirosław Majchrowicz, Prezes Dyckerhoff Polska. Ponadto reforma systemu EU ETS i wprowadzenie CBAM zakładają zmniejszenie liczby darmowych uprawnień dla przemysłu cementowego do 2026 r., a w 2034 r. przestaną one obowiązywać. Branża cementowa spodziewa się też skokowego wzrostu cen uprawnień w 2030 i 2034 r. – stwierdził Mirosław Majchrowicz. To również uzasadnia konieczność uruchomienia instalacji CCS w cementowniach, a jednocześnie ochronę tego energochłonnego przemysłu i wyrównanie szans pomiędzy producentami wyrobów budowlanych w Polsce. Niektóre branże, uznane za energochłonne, otrzymują bowiem rekompensatę za wzrost cen energii elektrycznej spowodowany przez ETS – podkreślił Prezes Majchrowicz. Dodał też, że obecnie przemysł cementowy, mimo przydziału ok. 80% bezpłatnych uprawnień do emisji CO2, jest zmuszony dokupować rocznie ponad 2 mln ton uprawnień na giełdzie. Stanowi to kluczową pozycję w kosztach produkcji i jak już wcześniej wspomniano, będzie ona coraz większa.

Kolejny problem, jaki poruszono podczas konferencji prasowej, to zwiększający się import cementu do Polski z krajów nieponoszących kosztów polityki klimatycznej, który podobnie jak wzrost cen uprawnień do emisji CO2 stanowi ogromne zagrożenie dla branży. Polska, jako kraj graniczny Unii Europejskiej, jest szczególnie narażona na import cementu spoza Wspólnoty.

W październiku 2023 r. rozpoczęto pilotażowe testowanie unijnego mechanizmu CBAM, zwanego też podatkiem węglowym, który nakłada na importerów obowiązek wykazania śladu węglowego w przywożonym cemencie, ale opłaty nie są jeszcze pobierane, a także nie ukazały się deklaracje CBAM zaplanowane na 2024 r. – stwierdził podczas konferencji prasowej Włodzimierz Chołuj, Członek Zarządu SPC oraz Członek Zarządu Cemex Polska. Cementownie wciąż mierzą się więc z nierówną konkurencją. Z tego powodu do 2026 r., kiedy CBAM ma zacząć funkcjonować, potrzebne jest im wsparcie polskiego rządu lub na poziomie Unii Europejskiej, tym bardziej że import cementu do Polski spoza UE jest coraz większy – dodał Włodzimierz Chołuj. Dotyczy to przede wszystkim Ukrainy, z której w 2023 r. sprowadzono przeszło 330 tys. ton, tj. o 350%więcej niż w 2022 r., a w styczniu 2024 r. import z tego kraju stanowił prawie 50% całego importu cementu do Polski. Ponadto sprowadzany jest m.in. z Turcji, a do czerwca 2022 r. znaczna część importowanego cementu pochodziła z Białorusi. Dopiero decyzją Komisji Europejskiej import ten został zatrzymany. Jak twierdzą przedstawiciele przemysłu cementowego, kluczowe dla tego sektora jest też podobne potraktowanie importu z Ukrainy, gdzie producenci nie ponoszą kosztów polityki klimatycznej.

Tematykę bezpośredniej zależności między produkcją cementu i betonu a rozwojem budownictwa mieszkaniowego poruszył podczas konferencji prasowej prof. Jan Deja. Stwierdził, że mniej inwestycji zrealizowanych w budownictwie mieszkaniowym w 2023 r., w porównaniu z rokiem poprzednim, to m.in. przyczyna zmniejszenia produkcji cementu i betonu. Z danych GUS wynika, że 7% ze 149,5 tys. mieszkań w budynkach wielorodzinnych, oddanych do użytkowania w 2022 r., wykonano w technologii prefabrykacji betonowej, która jest obecnie dobrze oceniana przez nabywców i coraz częściej stosowana. Potwierdzają to badania Stowarzyszenia Producentów Cementu. Wynika z nich, że przeszło 43% respondentów uważa, że prefabrykacja betonowa może pomóc rozwiązać problemy mieszkaniowe w Polsce, 61% badanych wybrałoby mieszkania wykonane w tej technologii, a 58% zdecydowałoby się na dom jednorodzinny z prefabrykatów betonowych.

Prof. Deja podkreślił, że w 2022 r. polska branża prefabrykacji betonowej wyprodukowała elementy na budowę ok. 13 tys. mieszkań, a w najbliższych kilku latach zamierza zwiększyć produkcję, aby można było budować do 20 tys. mieszkań rocznie. W tej sytuacji przedstawiciele przemysłu cementowego apelują do rządu o opracowanie długofalowego programu budownictwa mieszkaniowego. Niezbędne jest też wsparcie rozwoju tego sektora, dlatego Stowarzyszenie Producentów Cementu, wraz z czterdziestoma organizacjami branżowymi, wnioskuje o przywrócenie zwrotu części podatku VAT na materiały budowlane zakupione na cele mieszkaniowe.

Krystyna Wiśniewska