Polska stała się wielkim placem budowy, na który z wszystkich stron zmierzają firmy wykonawstwa budowlanego, by uczestniczyć w przetargach na roboty związane z programem inwestycyjnym Euro 2012. Przyjęty przez poprzednią koalicję w 2007 r. program budowy dróg i autostrad, ze względu na kampanię wyborczą, już od początku budził wątpliwości co do możliwości realizacji. Aby można było go realizować, bardzo istotnych zmian wymagało oprzyrządowanie prawne w zakresie Prawa budowlanego, Prawa zamówień publicznych, Prawa ochrony środowiska, zapewnienia finansowania itd.

Program budowy dróg i autostrad opracowany został jeszcze przez poprzedni rząd i przyjęty z całym dobrodziejstwem przez obecny. Od początku uznawaliśmy ten program za nierealny z wielu powodów, a przede wszystkim ze względów organizacyjnych oraz finansowych. Mówiliśmy o tym w 2008 r. i mówimy obecnie. Założenie, że głównym źródłem finansowania budowy dróg i autostrad będą środki z UE, jest błędne. Mogą one bowiem stanowić nie więcej niż 1/3 środków niezbędnych do wykonania całego programu. Tak więc pieniędzy na budowę dróg należy szukać przede wszystkim w Polsce i to nie tylko przez emisje kolejnych obligacji, lecz z większym zaangażowaniem środków pochodzących z budżetu państwa.

Krystyna Wiśniewska: Kiedy powstało Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT) i jakie są główne zadania tej jednostki?
Anna Siejda: Minister infrastruktury, kierując się doświadczeniami z wdrażania projektów transportowych współfinansowanych ze środków UE w latach 2004 – 2006, postanowił powołać odrębną jednostkę, czyli nie w strukturze ministerstwa, której głównym zadaniem jest realizacja trzech priorytetów w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (POIiŚ) na lata 2007 – 2013. Są to: Priorytet VI – Drogowa i lotnicza sieć TEN-T; Priorytet VII – Transport przyjazny środowisku i Priorytet VIII – Bezpieczeństwo transportu i Krajowe sieci transportowe.